Podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Słupsku radni głosowali nad uchwałą o zamiarze likwidacji Przedszkola Miejskiego nr 3 „Bursztynowa Wróżka”. Decyzja ta budzi ogromne kontrowersje, a konsekwencje jej podjęcia dotkną setki rodzin w mieście.
Radny PiS Kacper Moroz stanowczo sprzeciwił się likwidacji placówki i zaapelował do radnych o wstrzymanie się z decyzją do przyszłego roku. Podkreślił, że kluczowe jest znalezienie rozwiązania, które pozwoli uniknąć zamknięcia przedszkola i zapewni dzieciom oraz ich rodzinom stabilność.
– Musimy się zastanowić, jak ludziom pomóc. Dlatego apeluję o zagłosowanie przeciw likwidacji przedszkola – mówił Kacper Moroz.
Nieprzemyślane kryteria naboru problemem dla rodzin
Radny zwrócił uwagę na problem kryteriów naboru do przedszkoli, które obecnie premiują dzieci, których oboje rodzice pracują. W praktyce oznacza to, że w przypadku, gdy jedno z rodziców – najczęściej matka – straci pracę, dziecko ma mniejsze szanse na dostanie się do placówki.
– Problemu by nie było, gdybyśmy zastanowili się nad zmianą kryteriów naboru, o czym mówiliśmy podczas Komisji Edukacji. Obecnie przepisy nakazują, by oboje rodzice pracowali. A co w sytuacji, gdy matka ma umowę na czas określony, zachodzi w ciążę i umowa wygasa? Straci pracę, a co za tym idzie – dziecko traci punkty w rekrutacji. Matka nie może podjąć pracy, bo musi zająć się dzieckiem.
To realny problem, który władze miasta ignorują, zamiast dostosować system do rzeczywistych potrzeb mieszkańców.
Decyzja, która uderzy w setki rodzin
Podjęta dziś uchwała ma o wiele szersze skutki niż tylko zamknięcie jednej placówki. Uderzy ona w setki rodzin, które mogą znaleźć się w trudnej sytuacji.
– Podejmujemy bardzo trudną decyzję, która dotknie nie tylko samo przedszkole, ale też setki rodzin w naszym mieście. Ta decyzja zaważy nie tylko na przyszłości tych dzieci, ale i na tym, czy jako radni opowiemy się po stronie mieszkańców. To kwestia zwykłej przyzwoitości.
Radny wezwał wszystkich członków Rady Miejskiej do rozsądku i zagłosowania przeciw uchwale.
– Ratujmy przedszkole. Ratujmy nasze miasto. Zagłosujcie przeciw. Bądźmy rozsądni! – apelował.
Kto opowiedział się za likwidacją przedszkola?
Mimo tych argumentów i apelu radnych PiS, większość radnych zdecydowała się poprzeć uchwałę o likwidacji.
❌ Przeciw likwidacji opowiedzieli się radni PiS, którzy bronili interesu mieszkańców.
✅Za zamknięciem przedszkola głosowali radni klubów „Łączy nas Słupsk” oraz Platformy Obywatelskiej, przesądzając o jego losie.
Za likwidacją placówki zagłosowali:
- Paweł Szewczyk (PO)
- Jan Lange (PO)
- Anna Rożek (PO)
- Tomasz Czubak (PO)
- Mieczysław Jaroszewicz (PO)
- Wojciech Homenda (PO)
- Alina Jasiocha (PO)
- Bożena Hołowienko (Łączy nas Słupsk)
- Małgorzata Lenart (Łączy nas Słupsk)
- Artur Wiszniewski (Łączy nas Słupsk)
- Piotr Skowroński (Łączy nas Słupsk)
Warto zapamiętać te nazwiska.
Co dalej?
Rodzice dzieci uczęszczających do przedszkola pozostają z niepewnością co do przyszłości swoich pociech. Nie wiadomo, czy inne placówki będą w stanie zapewnić miejsce wszystkim maluchom, a jeśli tak – to w jakich warunkach. Decyzja ta pokazuje, że władze miasta po raz kolejny przedkładają oszczędności nad realne potrzeby mieszkańców.
Czy można było podjąć inną decyzję? Tak – wystarczyłoby, by większość radnych wsłuchała się w głos mieszkańców. Niestety, tak się nie stało.