Ostatnio miałem okazję zapoznać się z projektem “Strategii Rozwoju Miasta Słupska do 2030 roku” i muszę przyznać, że jedno z proponowanych rozwiązań wywołało u mnie ogromne zaniepokojenie. W dokumencie wspomniano, że ogrody działkowe w śródmieściu Słupska mogą zostać przekształcone w parki miejskie bądź enklawy zieleni naturalnej. To sugestia, która budzi mój sprzeciw i, jak wierzę, także sprzeciw wielu mieszkańców naszego miasta.
Dlaczego to skandaliczne?
Ogrody działkowe to nie tylko fragment zieleni – to oazy życia, miejsca spotkań, odpoczynku, a także bogactwo różnorodności biologicznej. Propozycja przekształcenia tych terenów w parki miejskie lub tzw. “enklawy zieleni naturalnej” to próba zastąpienia czegoś, czego nie da się zreplikować! Żaden park nie zapewni takiej bioróżnorodności i integracji społecznej, jaką dają ogrody działkowe.
Moja reakcja na zagrożenie
Jako radny nie mogłem pozostać obojętny wobec tego zagrożenia. Złożyłem oficjalne pismo do Pani Justyny Pluty, Dyrektor Wydziału Zarządzania Funduszami, wyrażając swoje obawy związane z możliwą likwidacją ogrodów działkowych w śródmieściu. Nie możemy pozwolić na to, aby dorobek życia wielu mieszkańców Słupska został zniszczony. Ogrody działkowe to dziedzictwo, które zasługuje na ochronę, a nie na degradację w imię niejasnych koncepcji „modernizacji” terenów zielonych.
Co mówi historia?
Warto przypomnieć sytuację sprzed kilku tygodni, kiedy to podczas konsultacji społecznych dotyczących budowy ulicy prowadzącej do węzła transportowego, działkowcy z ulicy Sobieskiego wyrazili głęboki niepokój o swoje działki. Wówczas, ich głos został wysłuchany, a projekt ograniczył likwidację ogrodów działkowych do minimum. Wszyscy byli zgodni, że w centrum miasta potrzebna jest zieleń, ale nie kosztem istniejących ogrodów działkowych, które stanowią nieoceniony skarb.
Co dalej?
Wkrótce rozpoczną się konsultacje społeczne dotyczące projektu Strategii Rozwoju Miasta do 2030 roku. Każdy z nas będzie miał szansę wypowiedzieć się na temat przyszłości naszych ogrodów działkowych. Apeluję do wszystkich mieszkańców: weźmy aktywny udział w tych konsultacjach i nie pozwólmy, aby nasze ogrody zostały zniszczone!
TREŚĆ WYSTOSOWANEGO PRZEZE MNIE PISMA